Login

Nysa 501 T 1969r. – Marek Kuc

OKOLICZNOŚCI ZAKUPU I HISTORIA EGZEMPLARZA: Pomysł zakupu Nysy rodził się bardzo długo i powstawał jakby okrężnymi drogami. Zaczęło się od mego zauroczenia samochodem zabytkowym „praktycznym” jakim okazał się VW Transporter T-2 kolegi Lucka – np. na jednym z rajdów, którego byłem współorganizatorem, poczciwy Transporter pełnił rolę biura rajdu. Z drugiej strony, od dawna interesowały mnie pojazdy służb mundurowych okresy PRL, zwłaszcza Milicji Obywatelskiej. Tu możemy sięgnąć pamięcią wstecz i przyjrzeć się samochodom wykorzystywanym przez te służby. Wybór jest nie za duży. MO chętnie jeździła różnymi wersjami Warszawy, Polskiego Fiata 125p, Polonezami oraz Nysami. Tak więc łącząc w/w koncepcje wynik jest następujący : najlepsza by była Nysa. Teraz pozostało zdecydować, który model najbardziej mi się podoba. Tu nie miałem problemu – zdecydowanie jest to 501-ka. Aby uniknąć dodatkowych kosztów transportu postanowiłem poszukać takiego auta na Podlasiu. No tak, tylko znalezienie tego modelu nie jest takie proste. Tu jak zwykle pomocny okazał się kolega Jacek i jego zeszyt z notatkami co, gdzie i u kogo można znaleźć lub kupić. W kajecie istniał zapis dotyczący Nysy 501. Oczywiście natychmiast pojechaliśmy sprawdzić czy temat jest jeszcze aktualny. Biało-niebieska Nyska wygrzewała się w lipcowym słońcu tuż za płotem. Niestety nie zastaliśmy właściciela. Postanowiliśmy przyjechać później.

Podczas drugiej wizyty mieliśmy więcej szczęścia. Przystąpiliśmy do rozmów. Na Nysę niestety był już chętny a transakcja była właściwie w toku. Nowy nabywca w zamian za furgonetkę zaproponował przyczepkę towarową do samochodu osobowego, którą miał samodzielnie skonstruować. Procedura produkcji przyczepki wydłużała się jednak bardzo mocno. Zaproponowałem zatem płatność ekspresową kwoty pozwalającej na nabycie nowej przyczepki. Sprzedający okazał się jednak honorowy i odmówił sprzedaży

Zrezygnowany wróciłem do domu.

Postanowiłem nagłośnić w środowisku chęć zakupu 501-ki. Na odzew nie trzeba było długo czekać. Nie minął miesiąc i dostałem zaproszenie na oględziny Nysy 501. Tuż za Białymstokiem w garażu stała Nysa 501T. Podczas oględzin furgonetka wydała mi się bardzo podobna do tej , którą oglądałem parę tygodni temu. Podczas rozmowy okazało się że jest to właśnie ta sama Nysa tylko odświeżona pobieżnie nowym lakierem. Za ten kiepsko wykonany zabieg kosmetyczny właściciel zażyczył sobie trzykrotnie większą cenę niż ta, którą oferowałem wcześniej. Postawiłem wszystko na jedną kartę – odstąpiłem od transakcji podając cenę którą jestem skłonny zapłacić za zastany stan pojazdu (de facto jeszcze gorszy, bo gruba warstwa szpachli dodatkowo utrudnia proces odbudowy).

Po tygodniu wspomniany posiadacz Nysy zadzwonił z propozycją sprzedaży auta za dwukrotność zaproponowanej ceny. Odmówiłem jednak bo pojazd mimo zabiegów „picowania” nie był wart tej kwoty. Po dwóch tygodniach nastąpiła promocja – wyprzedaż i doszliśmy do porozumienia.

Od tej chwili zaczęła się akcja zakupu części potrzebnych do renowacji. Wizyty na auto złomach, w sklepach z częściami oraz instytucjach w których auta tego typu były wykorzystywane. Takie działania umożliwiły rozpoczęcie prac remontowych, które opisuję w dziale Nasz Warsztat – zapraszam to przeczytania tej ciekawej opowieści. 

HISTORIA MODELU:

Nysa 501 jest następcą modeli N59, 60 itp. Auto wytwarzane było w latach 1964 – 1969 w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Nysie. Konstrukcja samochodu powstała w oparciu o podzespoły auta osobowego Warszawa M-20. Jak to bywało w socjalizmie stworzono samochód z możliwie jak największym zapożyczeniem części z już istniejących konstrukcji. Wykorzystano min. silnik, skrzynię biegów, elementy zawieszenia oraz oświetlenie zewnętrzne i wskaźniki deski rozdzielczej. Ze względu na duże pokrewieństwo z samochodem z FSO duża część zmian i unowocześnień Nysy była zależna od poczynań fabryki z Żerania. W roku 1967 501-ka przeszła nawet coś w rodzaju operacji plastycznej. Auto zyskało inną atrapę chłodnicy oraz tylne lampy pochodzące od Warszawy sedan.

Nysa szybko stała się hitem eksportowym. Najbardziej charakterystycznym i poszukiwanym za granicą modelem 501-ki była chłodnia. Takiego auta o podobnej wielkości nie wytwarzano w KDL. Warto wspomnieć że polskie samochody Nysa i Żuk były pierwszymi furgonetkami we wschodniej europie wykorzystujące elementy osobowych samochodów. Inne kraje dopiero później wdrażały takie konstrukcje jak RAF na bazie osobowej Wołgi, Barkas B1000 spokrewniony z Wartburgiem oraz Skoda 1203.

W 1969 roku zaprezentowano Nysę 521, która była rozwinięciem modelu 501.

 

DANE TECHNICZNE:

Nadwozie : ramowe typu towos (towarowo-osobowe)

Wymiary: dł. 4410mm, szer. 1845mm, wys. 2060mm

Silnik: 4 cylindrowy, 4 suwowy, dolnozaworowy umieszczony wzdłużnie z przodu, chłodzony cieczą

Poj. Skokowa: 2120ccm

Moc silnika: 52 KM / 38,3Kw

Skrzynia Biegów: 3-o biegowa + wsteczny

Prędkość maksymalna: 90 km/h

Masa: 1430kg