Login

Skoda Octavia – Marek Kuc

OKOLICZNOŚCI ZAKUPU I HISTORIA EGZEMPLARZA: Zakup SKODY OCTAVII był bardzo przypadkowy i w najmniejszym nawet procencie nie planowany.

Parę lat temu nabrałem ochoty na zakup samochodu Warszawa ale wyłącznie któregoś z modeli z garbatym nadwoziem. Znalazłem ogłoszenie sprzedaży takiego auta z 1960 roku. Nie czekając długo zadzwoniłem do właściciela. Posiadacz Warszawy przedstawił auto jako oryginał po remoncie polakierowany na błękitny kolor z palety barw Warszawy. Nie czekając długo w najbliższą sobotę wyruszyliśmy z kolegą na oględziny i ewentualny zakup tego auta. Dotarliśmy do Białej Podlaskiej. Pod wskazanym adresem, przy domu, stała błękitna Warszawa. Jakież było moje rozczarowanie gdy zobaczyłem samochód z nadwoziem typu sedan polakierowany błękitnym lakierem z palety P.F.126p ELX. Przez chwilę pomyślałem że to może nie jest to auto, może właściwe czeka w garażu. Niestety….. to był ten samochód. Zwróciłem uwagę sprzedającemu że coś jest nie tak, w 1960 roku nie produkowano Warszawy sedan, a ten kolor nadwozia odpowiada barwie małego Fiata z drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych. Podczas gdy prowadziliśmy mało przyjemną rozmowę uświadamiającą, przez niedomknięte drzwi garażu dojrzałem kontury zabytkowego samochodu. Po chwili okazało się że była to Skoda Octavia. Zawsze bardzo podobało mi się to auto. Ale nigdy nie planowałem zakupu. Po dokładnych oględzinach samochodu i części jakie udało się zgromadzić razem z pojazdem podjąłem negocjacje. Rozmowy przebiegały pomyślnie istałem się właścicielem Skody. Tytułem wyjaśnienia dodam że samochód był w fazie zawieszonego remontu. Nadwozie było wyszpachlowane i gotowe do lakierowania. Dodatkowo otrzymałem spory zapas części w tym nowe lampy przednie i tylne oraz kołpaki. Samochód przetransportowałem wkrótce do zakładu lakierniczego gdzie pomalowano go na kolor czerwony. Niestety, w bardzo krótkim czasie okazało się że nowy lakier „pogryzł” się z ceramiczną szpachlą którą był wykończony samochód i zaczął w niektórych miejscach odstawać. Po jakimś czasie sama szpachla też zaczęła pękać ukazując skorodowany metal na który została nałożona. Płacz i lament jednym słowem.

Pojawiły się więc nowe alternatywy. Rozmontować Skodę i zawieść do piaskowania lub zakupić nowe części blacharskie. Powstał też wariant trzeci kupić kolejny egzemplarz tego auta i stworzyć samochód doskonały z wykorzystaniem najlepszych części z obu egzemplarzy. Ostatnia propozycja wydała mi się najciekawsza. Poszukiwania kolejnej Oktawii trwały kilka miesięcy. Znaleziony egzemplarz pochodzi z miejscowości znajdującej się nieopodal Białej Podlaskiej. Właścicielem był lakiernik samochodowy, który wraz z synami wpadł na pomysł odrestaurowania pojazdu. Niestety Skoda nie była do sprzedania. Prace remontowe miały zostać zakończone w ciągu kilku miesięcy. Po upływie pół roku postanowiłem zobaczyć czy Octavka jest już gotowa. Niestety jak to czasem bywa, gadanie, gadanie, a robota stoi. Zaproponowałem odkupienie oldtimera. Niestety po raz kolejny odmówiono. W okresie około dwóch lat wykonałem jeszcze kilka wizyt. Aż w czasie wakacji 2008 roku udało się, dobiliśmy targu. Skoda trafiła do lakierni. Czas oczekiwania na zakończenie remontu zadziałał na jej niekorzyść. Podczas postoju w stodole przewróciły się na nią worki z trocinami – leżące kilka miesięcy na karoserii plastikowe opakowania spowodowały odparzenie lakieru na lewej stronie auta. Dodatkowo na całej karoserii pojawiły się drobne pęcherze świadczące o błędach w sztuce lakierniczej.

Przy okazji naprawy uszkodzonego boku postanowiłem zmienić barwę nadwozia z beżowej na bordową zgodną z paletą lakierów Skody. Lakierowanie, poprzedzone należytym przygotowaniem podłożą, zostało wykonane w stacji ASO Citroen Wojciula w Białymstoku. Następnie nadwozie zostało przetransportowane do zakładu mechanicznego w Zambrowie gdzie jest uzbrajane. W tym samym czasie renowacji jest poddawana rama samochodu. Aby auto zachwycało w każdym calu odrestaurowany został również silnik.

Obecnie z niecierpliwością czekam na finał prac i pierwszą przejażdżkę Octavią.

HISTORIA MODELU: Skoda Octavia zadebiutowała w 1959 roku zastępując swoją protoplastkę Skodę Spartak. Octavia względem swojej poprzedniczki została poddana pewnym zmianom stylistycznym i mechanicznym (głównie zawieszenie). Nazwa nowego pojazdu nie była przypadkowa. Zapożyczono część słowa „octava” podkreślającą, iż najnowszy produkt z Mlada Boleslav jest już ósmym modelem opuszczającym tę fabrykę. Octavia bardzo szybko zdobyła sobie uznanie w Czechosłowacji ale też i za granicą w tym na wymagających rynkach zachodnich. Producent starał się modernizować na bieżąco swój flagowy model. W 1961 roku Octavię poddano kolejnym zmianom. Zastosowano nową kratę wlotu powietrza, charakterystyczne piórka na tylnych błotnikach, nową deskę rozdzielczą oraz oddzielne przednie siedzenia. Właśnie w tej postaci Octavia jest najbardziej znana. Oprócz dwudrzwiowego sedana pojawiło się też kombi. Do napędu limuzyny stosowano silniki o pojemności skokowej 1089ccm oraz 1221ccm w wersji Super i TS. Sedan produkowany był do 1964 roku kiedy to został zastąpiony przez 4-o drzwiową, tylnosilnikową Skodę 1000MB. Kombi zaś wytwarzano do 1971 roku.

W ówczesnych czasach Octavia uchodziła za bardzo eleganckie auto. Można było się doszukać w jej nadwoziu wzornictwa typowego dla dużych amerykańskich limuzyn.

 

Warto tu wspomnieć o kilku cechach wyjątkowych tego modelu.

  1. Nazewnictwo Octavia stosowane już w latach ‘ 60-tych jest w stanie zaskoczyć nie jednego miłośnika motoryzacji współczesnej. Jeśli do tego dodamy jeszcze Skodę Felicję i przedwojenne modele Superb i Rapid to wielkie zaskoczenie murowane.

  2. Ciekawostką jest podwozie składające się z rurowej ramy we wnętrz której obraca się wał napędowy.

DANE TECHNICZNE:

Nadwozie : ramowe, dwu drzwiowe, limuzyna.

Wymiary: Dł. 4065mm, szer. 1600mm, wys. 1430mm

Silnik: 4-o cylindrowy, 4-o suwowy, umieszczony wzdłużnie z przodu chłodzony cieczą

Poj. Skokowa: 1221ccm

Moc silnika: 45KM / 31Kw

Skrzynia Biegów: 4-o biegowa + wsteczny

Prędkość maksymalna: 115 km/h

Masa: 920kg