Login

Modele – unikaty

Modele – unikaty w skali 1:43

Kolekcjonowanie metalowych modeli w skali 1:43 postrzegane jest jako pozyskiwanie kolejnych egzemplarzy z masowej produkcji. W wypadku mojej kolekcji tak nie jest. Przynajmniej można tu dostrzec kilka wyjątków. Licząca ponad 500 samochodów kolekcja zawiera także auta wykonane ręcznie lub przerobione z seryjnych modeli. „Samodziełki” lub przeróbki wykonane najczęściej były na samochodach rosyjskich. Wynikało to z ograniczonej ilości miniaturek, względem dużej gamy samochodów w różnych wersjach nadwoziowych produkowanych za naszą wschodnią granicą. Wiadomo, każdy kolekcjoner marzy aby mieć miniaturki wszystkich produkowanych pojazdów przez daną fabrykę.

Klasycznym przedstawicielem „ręcznej roboty” jest ZAZ 965. Auto nabyłem kiedyś na giełdzie kolekcjonerskiej w Warszawie. Wykonane zostało w Rosji. Nadwozie samochodu odlane jest ze stopu metalu, podobnie jest z podłogą. Jest to na pewno inny materiał niż w seryjnych modelach, gdyż waga Zaporożca jest kilkukrotnie większa niż normalnych miniatur. Wnętrze, zderzaki i lampy przednie wykonano z plastiku, opony zaś z gumy. Szyby zrobiono z cienkiej plexi, która układa się zgodnie z kształtem nadwozia samochodu. Ogólne jednak wykonanie modelu jest nie najlepsze. Do jego kupna zmotywował mnie jednak brak tych modeli na rynku.

Kolejnym rarytasem w mojej kolekcji są dwie Wołgi GAZ 21 i GAZ 22. Auta różnią się od siebie nadwoziami sedan i kombi. Podobnie jak Zaporożec zostały zakupione na giełdzie modelarskiej. Wykonane są bardzo starannie. Trudno jest jest wskazać rażące błędy. Nadwozia odlane są ze zdecydowanie lżejszego stopu, sporo detali jest lakierowanych na srebrno. Do budowy wykorzystano fabryczne koła z oponami od modelu GAZ 24.

Te dwa modele Wołgi „Rekin” wspaniale uzupełniają kolekcję młodszych osobowych GAZ-ów. Niedawno do nich dołączyła kolejna Wołga GAZ 21 ze starszym wzorem przedniej atrapy. Tym razem jest to seryjna produkcja z cyklu „Kultowe auta PRL-u”.

Przedstawicielką najliczniejszej grupy przerobionych modeli jest Łada. Moja kolekcja liczy cztery samochody NIWA poddane zmianom- wszystkie modele oczywiście są wzorowane na oryginałach. Podobnie jak w przypadku zakładów GAZ podczas gwałtownych przemian w rosyjskiej gospodarce na laurach nie spoczął też WAZ. Producent stworzył nowe wersje swoich samochodów. Tak powstały wydłużone NIWY trzy- i pięciodrzwiowe. Do budowy samochodów wykorzystano bazowy model z nowym tyłem. Podobnie jak w pełnowymiarowej wersji samochód został rozcięty i „dołożono dodatkową część nadwozia”. Modele wykonane są dość starannie.

Kolejną modyfikacją NIWY jest wersja skrzyniowa oznaczona symbolem FWK 2302. W wypadku tego modelu poczyniono bardziej zaawansowane prace wskazujące na produkcję w nieco większej ilości. Wykonano nowe dłuższe podwozie. Na nim umieszczono przeciętą kabinę od wersji osobowej. Tylna ściana wykonana jest z plastiku. Za nią umieszczono skrzynię ładunkową.

Czwarta modyfikacja to auto z częściowo odkrytym dachem nad tylną kanapą. Powstało z seryjnej 3-drzwiowej NIWY po przez wycięcie fragmentu dachu. Z plastiku wykonano imitację brezentu do przykrycia tylnej części. Auto posiada orurowanie z przodu i boków oraz koło zapasowe zawieszone na tylnej ścianie.

Kolejne Łady poddane przeróbkom to Samara w wersji towarowej oraz Samara kabriolet. W obu przypadkach bazą była wersja 3- drzwiowa WAZ 2108, w której ucięto tylną cześć dachu. Wersja pick-up otrzymała plastikową ściankę działową oraz plandekę i była wyprodukowana w bardzo krótkiej serii. Kabriolet zaś jest miniaturką Łady która powstawała w Niemczech, u jednego z dealerów, który dla uatrakcyjnienia oferty sprzedawał najtańszy w Europie kabriolet. Tą przeróbkę wykonałem już sam. Jak już wspomniałem samochód ma ucięty dach oraz dorobiony szyberdach nad pierwszym rzędem siedzeń.

Kolejną przeróbką wykonaną przeze mnie jest Łada 2104. Zawsze ten model mi się podobał. Jednak rosyjski producent nie kwapił się by zrobić miniaturkę tego kombi. Musiałem wziąć sprawę we własne ręce. W tym celu zakupiłem dwa lekko uszkodzone modele Ład 2102 oraz 2105. Obie „Ładawki” poszły pod nóż: 2102 była dawcą dachu i tylnej klapy a 2105 została poddana poważniejszym zmianą. Również uciąłem w niej dach. Usunąłem pas tylny i zmieniłem kształt słupków „c”. na samym końcu należało dopasować szyby oraz zmienić nieznacznie kształt tylnej klapy zostawiając otwory na większe lampy tylne. Na pokrywie bagażnika zamontowałem listwę z podświetleniem tablicy rejestracyjnej.

Prawdziwym rajem dla twórczych modelarzy są samochody ciężarowe. Mnogość zabudów skrzyń ładunkowych jest trudna do określenia. Do tego dochodzą podwozia dwu-, trzy- a nawet czteroosiowe.

Rosyjskie modele powstawały w różnych fabrykach, z reguły jako produkcja uboczna. Tak było również w przypadku miniaturek ciężarowych ZIŁ-ów opuszczających zakład produkujący oprzyrządowanie elektryczne. Samochody wykonane są tak topornie jak skrzynki na bezpieczniki. Wychodziły zaledwie w 5-u modyfikacjach. To ułamek względem różnorodności ZIŁ-ów z typoszeregu 130. Ten model stanowił świetny materiał do przeróbek. W mojej kolekcji znalazły się dwie wersje skrzyniowy ZIŁ 130 oraz ciągnik siodłowy 3-osiowy oznaczony symbolem 133GJA. W przypadku pierwszego modelu zmian jest nie wiele. Wydłużono podwozie oraz od podstaw skonstruowano skrzynię ładunkową. „Paka” doskonale imituje konstrukcję drewnianą jaka faktycznie była stosowana w ciężarówkach tego typu. W wypadku ciągnika siodłowego zmian było zdecydowanie więcej. Należało stworzyć od podstaw podwozie ciągnika siodłowego. Powstało ono z połączenia zespołów jezdnych ZIŁ- ( przód) oraz KAMAZ-a (tył). Wydłużono komorę silnika tak aby zmieścić 8-o cylindrowy silnik. Naczepa powstała z połączenia dwóch seryjnych. Cały zespół polakierowany jest na kultowy kolor khaki.

Bardzo ciekawym modelem w mojej kolekcji jest miniaturka Kamaza w wersji dźwig trakcyjny. Samochód został wykonany przez mego kolegę. Bardzo zainspirowało go zdjęcie 4-o osiowego Kamaza z ogromnym wysięgnikiem zamieszczonego w jednym z rosyjskich albumów dokumentujących osiągnięcia motoryzacyjne naszych wschodnich sąsiadów.

Aby powstał wspomniany dźwig dostarczyłem dwa uszkodzone Kamazy zakupione na giełdzie kolekcjonerskiej po atrakcyjnej cenie cenie. Żmudne prace trwały kilka tygodni. Najgorzej było z podwoziem. Konieczne było wycinanie fragmentów ram i scalenie ich w jedną całość tak by uzyskać 4-o osiowe podwozie o znacznej długości. Kabina została bez zmian. Ramie dźwigu wykonane zostało z listew modelarskich. Obudowa dolnej części dźwigu zaś z kartonu. Wysięgnik jest ruchomy, podnoszony do góry i obracany. Kamaz ten jest być może jedyna taką przeróbką na świecie.

Najciekawszym przedstawicielem „samoróbek” w mojej kolekcji jest bez wątpienia MAZ 503 w wersji ciągnik siodłowy z naczepą chłodnią. Auto powstało z wykorzystaniem seryjnego modelu wywrotki, która uchodziła za nisko jakościową miniaturkę. MAZ sprawiał wrażenie bardzo topornego, miał źle odwzorowane koła, zawieszenie oraz inne detale podwozia. Okazuję się jednak, że udoskonalając taką bazę można zrobić bardzo ładny model. Wykonano tu wiele usprawnień. Kabina została zawieszona niżej. Koła zyskały gumowe opony. Na ramie pojawił się dodatkowy zbiornik paliwa i błotniki nad tylnymi kołami. Na dachu kabiny umieszczono spojler, zaś z boku lusterka zewnętrzne. Za kabiną pojawiło się koło zapasowe i filtr powietrza. Prawdziwym arcydziełem jest naczepa z nadwoziem chłodni. Wykonana od podstaw posiada wiele detali. W przedniej części kontenera umieszczono agregat chłodniczy i drabinkę umożliwiającą dostęp do jego oprzyrządowania. W prawym boku i na tylnej ścianie umieszczono dwuskrzydłowe drzwi. Naczepa posiada trzy osie. Do jej podwozia zamontowano koła zapasowe oraz skrzynie na narzędzia i zapasowe części. Nadwozie ciągnika i naczepy pomalowane jest na biało. Zaś niebieskie jest podwozie i napisy przewoźnika Sovtransavto.

Warto tez wspomnieć o okolicznościach zakupu tego modelu. Nabyłem go około 10 lat temu na giełdzie modelarskiej w Warszawie. Samochód został przywieziony przez sprzedającego tam modele Białorusina. Była to jedyna sztuka. Sprzedający twierdził że TIR został wykonany na zamówienie przewoźnika Sovtransavto z okazji jubileuszu istnienia firmy. Samochody zostały wykonane ręcznie przez kolekcjonera „złotą rączkę”. Ciężarówki zostały podarowane wybranym pracownikom tego rosyjskiego przewoźnika. Te MAZ-y nigdy nie trafiły do normalnej sprzedaży.

To oczywiście nie wszystkie modele wykonane małoseryjnie które widziałem w życiu. Niestety nie sposób było kupić wszystkich. Często można spotkać na portalach aukcyjnych poprzerabiane modele z serii „Kultowe PRL-u”. Są to usprawnienia różnej jakości. Niektóre zasługują naprawdę na podziw i uznanie. Dotychczas jednak nie zdecydowałem się na zakup takich przeróbek. Liczę na to ze producent rozwinie paletę modeli do takich rozmiarów że dostępne będą wszystkie modyfikacje.

Jednak muszę przyznać że były na portalu aukcyjnym dwa przerabiane modele, których nie kupiłem a teraz tego żałuję. Była to furgonetka IŻ 2715 oraz Polski Fiat 125 Long kabriolet.

                                                                                    Marek Kuc