Motoryzacyjny czar PRL-u, zabytkowa motoryzacja, technika i klimaty okresu PRL i nie tylko... » Dyfer K750, poprawki i usuwanie wad fabrycznych

Login

Dyfer K750, poprawki i usuwanie wad fabrycznych

DYFER K750

Poprawka źle złożonego dyfra od K750. Nie wiem kto składał, ale choćby i bardzo się starał – nie mógł tego zrobić dobrze bo obudowa miała wadę fabryczną!

[Show as slideshow]

Dyfer przysłany przez Inwestora.

Dyfer przysłany przez Inwestora.

Rozbiórka i mycie.

Dyfer był źle zdystansowany co widać po ukruszonych zębach.

Śruby koła talerzowego można było właściwie odkręcić palcami - jest to częsta przypadłość przy zabezpieczaniu tych śrub blaszkami. Blaszki się wycierają i śruby się luzują. Poza tym koło talerzowe ma zbyt dużą średnicę wewnętrzną w stosunku do zabieraka - luz w granicach 0,25. To też powoduje odkręcanie się śrub.

Pomiar zabieraka - ma bicie w granicach przyzwoitości. Po pomiarach zabierak napawałem i zatoczyłem w miejscu osadzenia koła talerzowego - tak aby usunąć wspomniany wyżej luz. Do tego nowe owiercone śruby i podwójne zabezpieczenie - klej i specjalny drut stosowany w lotnictwie.

Krzyżak jest źle złożony co widać po segerze. Pomiary wykazały że wadliwie jest wykonany zabierak - ma nacięte otwory pod segery w odległości 43.5m od siebie zamiast 45mm. Musiałem przygotować inne widełki.

Prace szły szybko ale też szybko okazało się, że ciężkie obracanie się wałka atakującego nie jest spowodowane wadliwym łożyskiem a wadliwą obróbką korpusu. Brak jest osiowości pomiędzy gniazdami łożysk.

Korpus został wyosiowany poprzez roztoczenie gniazda łożyska zgodnie z osią małego łożyska igłowego. Gniazdo łożyska zostało wykonane w fabryce z przesunięciem 0,35mm. Bubel jednym słowem.

Teraz trzeba wytoczyć pasowaną co do setki wkładkę adaptacyjną łożyska. Wkładka wprasowana na klej - i teraz wałek obraca się lekko.

Podczas montażu dyfra okazało się że simmering na wałku atakującym jest osadzony z przesunięciem ok 0,5-0,7mm względem osi wałka atakującego. Przesunięcie jest na tyle duże, że warga simmeringu odstaje od powierzni na której pracuje. Najpierw podejrzenie moje padło na wadliwie wykonaną wkrętkę - ale nie. Przyczyną jest gwintowany otwór w korpusie wykonany z bardzo dużym przesunięciem. Trzeba to ratować przez roztoczenie wkrętki i wykonanie wkładki mimośrodowej. Utopia.

Wreszcie gotowy.

Wreszcie gotowy.