Login

M72 rocznik 1957 – renowacja

Motocykl kupiłem okazyjnie – jako lokata kapitału. Ponieważ w dużym procencie jest/był to lekki  ulep, zaraz po kupnie, dzięki pomocy mego kolegi Rafała, elementy Uralowe zdemontowałem i sprzedałem a dokupiłem podzespoły od M72 (przód, 2 koła, tarcza kotwiczna, regulator napięcia, lampki itd). Błotnik kosza wyrzuciłem i kupiłem replikę. Lepiej to i szybciej niż próbować ratować to co było. W motocyklu jest zainstalowany silnik od K750. Nie jest to problem gdyż…. w gondoli wózka był w komplecie silnik od M72. Co prawda rocznik 59, ale to szczegół.

Fotorelacja z odbudowy jest może odrobinę chaotyczna jeśli chodzi o kolejność, ale wynika to z tego, że prace są prowadzone okazyjnie, weekendami lub wieczorami.

Motocykl trochę postał aż nadarzyła się okazja by rozpocząć remont silnika. A przynajmniej do niego zajrzeć. Silnik, oprócz przytartych i  pordzewiałych cylindrów był w całkiem dobrym stanie. Brak uszkodzeń bloku, brak uszkodzeń głowic itd. Ktoś kiedyś modyfikował za to smarowanie silnika – w głównej magistrali był wlutowany trójnik i zrobione odejście, rurką gumową, do tylnej podpory wałka rozrządu. Wszystko by było dobrze, ale w trakcie eksploatacji w tryby pompy oleju wpadł odłamek aluminium – pompa się zablokowała a pręt kwadratowy napędu pompy został najpierw skręcony w korkociąg a następnie ułamany. Skończyło się smarowanie więc zaraz potem tłoki przykleiły się do cylindrów.

Ponieważ miałem na stanie używany, oryginalny wał, w bardzo dobrym stanie, z biciem na czopach 0,01-0,02mm  postanowiłem, że zbuduję ten silnik na posiadanych elementach. Potestuję ten silnik porządnie na stanowisku i zobaczymy co będzie….